Kamionna – pewnie nigdy byśmy o niej nie usłyszeli, gdyby nie to, że zainteresowała nas odznaka „Beskidzkie Wyspy”. Zanim na nią trafiliśmy trzeba było ją umiejscowić na mapie i zorganizować się tak, by wejść na kilka górek w okolicy, bo ich zdobycie nie wymaga dużej ilości czasu. Tak więc dziś w planach były: Łopusze Wschodnie, Kostrza, Kamionna i Zęzów.
Na Kamionną można ruszyć z Przełęczy Widoma, gdzie znajduje się parking i punkt widokowy. Tu też biegnie szlak niebieski, którym na Kamionną można wejść.
Przełecz Widoma położona jest na wysokości 535 m n.p.m. pomiędzy północno-wschodnim grzbietem Kamionnej (801 m) a wzgórzem Cuba (596 m). Tu też chcieliśmy się zatrzymać, ale przejechaliśmy to miejsce. Dlatego też zdecydowaliśmy się podjechać do Bacówki na Zadzielu. Prowadzi do niej asfaltowa droga, która pokrywa się z niebieskim szlakiem.
Bacówka na Zadzielu to miejsce, które chcieliśmy już kiedyś odwiedzić, ale zawsze nie było nam po drodze. Teraz jest ku temu dobra okazja. Samochód zostawiamy pod bacówką, która niestety dziś jest zamknięta. Na szczęście panie wpuszczają nas do środka, gdzie możemy się napić kawy i zjeść pyszne ciasto czeskie. Miejsce to polecamy z całego serca – klimat, otoczenie, widoki roztaczające się stąd.
Spod Bacówki ruszamy w stronę Kamionnej. Nie jest daleko ani wysoko: 2 km i 180 metrów w górę w jedną stronę.
Kamionna |
Idziemy najpierw wzdłuż ostatnich zabudowań Żegociny, a potem chwilę lasem. Docieramy do górnej stacji narciarskiej,, gdzie łączy się szlak żółty i niebieski. Na wschodnich zboczach opadających do wsi Laskowa, znajduje się Stacja Narciarska Laskowa-Kamionna z wyciągiem krzesełkowym i trzema wyciągami talerzykowymi. Od południowej strony górnej stacji wyciągu można zobaczyć przy dobrej pogodzie Tatry. Warto w tym miejscu zejść kilka metrów ze szlaku, bo widoki stąd naprawdę są ładne. Stąd na szczyt Kamionnej jest już kawałeczek – jakieś 300 metrów pod górkę.
Kamionna mająca wysokość 801 m n.p.m. dawniej zwana była Makowicą (od położonej u jego podnóży wsi Makowica), Jeziernikiem (pod jej wierzchołkiem znajdowało się jeziorko, które istniało jeszcze w latach 70., obecnie już zarosło i przekształciło się w torfowisko) lub Patrią (że dawniej stała na jej wierzchołku drewniana wieża triangulacyjna, przez ludność w Karpatach zwykle nazywana patrią).
Kiedy docieramy na szczyt Kamionnej okazuje się, że na ma na nim tabliczki z oznaczeniem. Znajduje się ona nieco niżej szczytu na niewielkiej polanie. Jest tu mała wiatka i huśtawka zawieszona na drzewie. Rosnące na niej drzewa owocowe, kasztanowiec zwyczajny i lipa wskazują na istnienie tu niegdyś zabudowań gospodarczych i pól uprawnych.
Ze szczytu wracamy tym samym szlakiem. Można oczywiście powędrować dalej, na przykład na Pasierbicką Górę.
Szlak, którym na Kamionną weszliśmy nie jest jedynym, który prowadzi na szczyt. Wiedzie stąd droga na przykład z Żegociny, Kisielówki, Pasierbca. My zdecydowaliśmy się na taką, ponieważ chcieliśmy odwiedzić Bacówkę na Zadzielu.
Widoki spod Bacówki na Zadzielu |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz