piątek, 19 kwietnia 2019

Trójgarb - kwiecień 2019


Miał być piękny zachód słońca na Trójgarbie i w sumie byłby, gdyby nie to, że wyszliśmy z domu za szybko. Zapomnieliśmy, że w kwietniu dni już są o wiele dłuższe i gdybyśmy chcieli zobaczyć zachodzące słoneczko musielibyśmy czekać na szczycie około półtorej godziny. Nie uważamy jednak, że wycieczka była nieudana. Wprost przeciwnie trafiliśmy praktycznie na pustki na szczycie, a przede wszystkim piękne widoki z wieży. Na szczyt weszliśmy naszym ulubionym szlakiem, czyli z Lubomina - szybki z pięknymi widokami po drodze na Góry Wałbrzyskie. Następnym razem już sobie obiecujemy, że powędrujemy z Gostkowa lub Starych Bogaczewic.
W związku z tym, że wybieramy, który co prawda jest najbardziej stromy, ale też najkrótszy, na szczycie znajdujemy się bardzo szybko. Szczegółów trasy nie będę opisywać kolejny raz, gdyż pojawiają się one we wcześniejszych postach (ze stycznia tego roku, z grudnia tamtego roku i chyba jeszcze z października roku 2017). Wiele razy na tym szczycie byliśmy, zarówno po tym, jak wybudowano wieżę widokową, jak i też wcześniej. Pamiętam jednak, że kiedyś szliśmy zawsze na kolejne wierzchołki Trójgarbu, gdyż tam znajdował się punkt widokowy na Karkonosze. Teraz, kiedy mamy wieżę nie trzeba już tego czynić.

Do nowości, które dziś pojawiają się na Trójgarbie można wymienić pieczątkę w znajdującej się obok wieży wiatce. Niestety, nie mamy książeczek, więc przybijamy ją na dłoni :) Musimy pamiętać o nich przy następnym wejściu na Trójgarb. Tylko czy wtedy jeszcze będzie pieczątka? Oby nie była systematycznie niszczona jak ta, która znajduje się na Borowej.
Widoki  wieży zachwycają nas jak zwykle. Jest to chyba najwyższa wieża w okolicy. Ostatnia wizyta na Borowej utwierdziła mnie w przekonaniu, że Trójgarb jest rewelacyjny. A przede wszystkim jest wysoko i drzewa nigdzie nie zasłaniają widoków.
Spędzamy sporo czasu na wieży, choć wieje na niej niemiłosiernie, a następnie wracamy na parking, który bodajże od początku maja jest płatny (15 zł za postój). Zachód słońca, który miał być na Trójgarbie zastaje nas mniej więcej w rejonie Wałbrzycha :)













 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz