|
Zachód słońca ze zboczy Suchej Góry |
Startujemy dziś wyjątkowo i pierwszy raz z Grzędów Górnych. Zawsze w te rejony jako początek wycieczki wybieraliśmy Unisław Śląski. Jeśli chodzi o zaparkowanie w Grzędach Górnych, to z tym może być problem, ponieważ dosyć długo krążymy po okolicy, by znaleźć stosowne miejsce. Ostatecznie parkujemy za zgodą na czyimś podwórku obok szlaku czerwonego (GSS). Tym też szlakiem zmierzamy na Suchą Górę. Już po pokonaniu kilkudziesięciu metrów odsłaniają się ładne widoki na Karkonosze. Czym wyżej podchodzimy, to widoków coraz więcej. Najładniejszy jest chyba ten, jaki możemy zobaczyć ze zboczy Suchej Góry. Tutaj znajduje się kilka ogołoconych miejsc, które pozwalają podziwiać zwłaszcza Karkonosze. Jeśli chodzi o sam szczyt Suchej Góry to mierzy o 777 m n.p.m. i jest zarośnięty. Znajduje się kawałeczek poza szlakiem i pokusiliśmy się, by na niego wejść. Niestety, nie udało się znaleźć tabliczki. Zmierzamy więc dalej szeroką drogą (szlak rowerowy i chyba jakaś droga dojazdowa) z ładnymi widokami. Ciepły wrzesień powoduje, że na szlaku spotykamy żmiję. Kierujemy się w stronę Lesistej, gdzie krzyżują się szlaki czerwony i żółty. Na Lesistą jednak nie idziemy, bo byliśmy tam już wiele razy (a szczyt pozbawiony jest widoków). Jakieś 100 metrów przed szczytem skręcamy w szeroką i stromą drogę, która wyprowadza nas na niebieski szlak. Nim dotrzemy do Stachonia. Na szczycie znajduje się tabliczka z jego oznaczeniem.
|
Ze Stachonia w stronę Wysokiej |
Stachoń (808 m n.p.m.) ma formę niewielkiego stożka położonego w części grzbietowej masywu Lesistej Wielkiej, o rozległej części szczytowej, i stromym: zachodnim i wschodnim zboczu, z niewyraźnie zaznaczonym wierzchołkiem. Przyznam się szczerze, że kiedy chodziłam po górach mniej o tym szczycie nie słyszałam. Teraz już wiem, że to był duży błąd. Mam wrażenie, że w tym rejonie wycinka drzew postępują coraz bardziej, bo za każdym razem, kiedy tu jesteśmy jest coraz bardziej łyso. Po zejściu ze Stachonia widoki są jeszcze lepsze niż na podejściu na niego, dodatkowo szczyty pięknie oświetla słoneczko, eksponując jesienne kolory. Widać pięknie Chełmiec, z drugiej strony Kralovecky Spicak i Szeroką oraz Karkonosze. Naszym głównym punktem wycieczki jest Wysoka. Leży ona delikatnie poza niebieskim szlakiem, którym się przemieszczamy. W miejscu gdzie niebieski szlak skręca w prawo, należy pójść jakieś 300 metrów lewo i znajdziemy się na szczycie Wysokiej. Jakiś czas temu zamontowano na tym rozdrożu szlakowskaz, więc nie powinno być problemu, by tu trafić.
|
Wysoka |
Na Wysokiej, mierzącej sobie 808 m n.p.m. nie ma co prawda tabliczki, ale wiadomo, że jest się na szczycie, bo droga i góra się kończą ;) Jeszcze niedawno była tabliczka, taka fajna, umieszczona na położonym na ziemi pniaczku, ale niestety zniknęła :(
Z Wysokiej mamy panoramę 360 stopni, więc warto tu dłużej pobyć. Obok Gór Suchych, Wałbrzyskich i Masywu Ślęży możemy oglądać Góry Sowie, Krucze, Rychory, Karkonosze i Rudawy Janowickie. Na Wysokiej bywamy regularnie i mam wrażenie, że za każdym razem ze szczytu widać coraz mniej. Zaczyna on chyba nieco zarastać. Podobny los spotyka szlak prowadzący w rejonie Stachonia i Wysokiej. Parę lat temu po intensywnej wycince było tu niemal pusto. Teraz młode brzózki stają się coraz wyższe i widać coraz mniej. Wycinane są za to niestety inne tereny, z których roztaczają się także widoki.
|
Widoki ze Stachonia |
Nasz wstępny plan zakładał, że z Wysokiej zejdziemy w stronę Polanki i potem leśnymi ścieżkami wrócimy do Grzedów, tak aby nie wracać tą samą drogą. Na Polankę docieramy dość szybko, wytracając nieco wysokości. Niestety na Polance orientujemy się, że ścieżek zaznaczonych na mapie nie ma w terenie. Jest opcja wędrówki przez Sokółkę i Dzikowiec, ale mamy za mało czasu. Decydujemy się więc na powrót tę samą drogą. W sumie to nie był taki kiepski pomysł, bo dzięki temu trafiliśmy na piękny zachód słońca na Suchej Górze.
Pokonana przez nas dziś trasa to około 14 km, ponad 600 metrów przewyższenia i jakieś 4 godziny wędrówki. Trasa na pewno warta polecenia ze względu na piękne widoki. Dużym plusem jest też fakt, że są tu pustki nawet w weekend. Taki to urok tych gór :)
|
Podejście na Suchą Górę czerwonym szlakiem |
|
Zbocza Suchej Góry |
|
Widoki z Wysokiej |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz