czwartek, 6 lipca 2017

Ścieżka Hochbergów - 6 lipca 2017

Książański Park Krajobrazowy zapewne większości kojarzy się z zamkiem Książ. I to skojarzenie jest słuszne, ale zamek Książ to tylko fragmencik tego, co na obszarze tego Parku zobaczyć można. To miejsce niezwykle urokliwe, wywołujące zachwyt za każdym razem, gdy się tu człowiek pojawi.
Książański Park Krajobrazowy leży na granicy Przedgórza Sudeckiego i Sudetów Środkowych. Jest podzielony na 3 zespoły: Dobromierski, Książański i Lubiechowski Zespół Krajobrazowy. Nas dziś interesuje przede wszystkim ten drugi, a dokładnie rezerwat przyrody Przełomy pod Książem koło Wałbrzycha. Rezerwat położony jest na granicy dwóch powiatów: wałbrzyskiego i świdnickiego i liczy około 230 hektarów. Celem ochrony rezerwatu jest zachowanie krajobrazu przełomów potoków Pełcznicy i Szczawnika o naturalnym charakterze wraz z różnorodnością fauny i flory.  My dziś przejdziemy Ścieżką Hochbergów, niezwykle malowniczą, pokonując kładki, mostki, czytając ciekawe opisy na umieszczonych tablicach, wchodząc na punkty widokowe. A przede wszystkim docierając do dwóch zamków: ruin Starego Książa i Książa. Szlak choć przyjemny to w jednym miejscu (w okolicach Starego Książa) wymaga podejścia w górę po stromym terenie. Trzeba się po prostu wdrapać do ruin zamku. W zasadzie cały czas prowadzi ona wzdłuż Pełcznicy, która płynie tu głębokim (do 80 m) wąwozem, przechodzącym miejscami w skalisty kanion.


Swoją wycieczkę zaczynamy w Świebodzicach na Pełcznicy obok ruin kościoła św. Anny (ul. Moniuszki), którędy prowadzi zielony szlak, którym będziemy wędrować. Pierwszym punktem wyprawy jest cis "Bolko" - pomnik przyrody. Obwód pnia drzewa wynosi 285 cm, jest on prawdopodobnie najstarszym cisem w Sudetach, jego wiek szacuje się na 400-600 lat.  Po minięciu cisu Bolko wąską ścieżką wchodzimy w las, mając z lewej strony Pełcznicę. To, co zwraca nasza uwagę od samego początku to fakt, że jest ona mocno zanieczyszczona. Pływa w niej sporo wszelkiego rodzaju śmieci. Naszą uwagę przykuwają też zamieszczone na szlaku tablice informacyjne. Zatrzymujemy się przy tej, która znajduje się przy Łabędzim Stawie. Podchodzimy nieco w głąb lasu, ale już od dawna jeziorko jest wyschnięte.Na środku zauważymy jednak niewielką wysepkę. Kiedyś znajdował się na niej grób dzieci Hochbergów. Obecnie zostały już tylko kamienne płyty.
Przemieszczamy się dość głębokim wąwozem, z prawej strony otaczają nas skalne ściany. Dochodzimy do miejsca, gdzie zielony szlak krzyżuje się z żółtym. Idąc prostu, czyli żółtym będziemy się poruszać dalej wzdłuż Pełcznicy.  Wybieramy zielony, który skręca w prawo i ostro pnie się w górę, odsłaniając widok na Książ. Ci, którzy zdecydują się na szlak żółty będą mogli przejść skalnym tunelem. Następnym razem dla odmiany pewnie wybierzemy ten szlak. 

Widok na Góry Wałbrzyskie z ruin Starego Książa
Tymczasem jakieś 15 minut ostrego podejścia i jesteśmy przy ruinach Starego Książa. Jest on zbudowany na stromym urwisku przełomu Pełcznicy około 800 metrów od Książa. Wzniesiono go na murach starego zamku piastowskiego Bolka I. Ruiny pochodzą z lat 1794-97. Nowy zamek otoczono fosą i murem obronnym. W pomieszczeniach zamku urządzono szereg sal, m.in. więzienie z izbą tortur, salę sadową, arsenał, sypialnię, galerię obrazów. Zamek służył właścicielom Książa do przyjmowania znamienitych gości i organizowania przyjęć oraz zabaw. Dziś w zasadzie niewiele zostało z tego, co dawniej. Zachowane są jedynie niewielkie fragmenty głównego budynku, kaplicy i wieży, dwa portale renesansowe oraz ostrołukowe okna. Udaje nam się wejść do podziemnych korytarzy. Wnętrze budynku stanowi dziś dziedziniec, będący doskonałym miejscem na odpoczynek i zorganizowanie ogniska.
Z wybudowanej tu platformy widokowej odsłaniają się nieco ograniczone widoki na Góry Wałbrzyskie. 
I kolejne mostki :) A w dole Pełcznica.
Ruszamy dalej. Jakieś 150 metrów pokonujemy szlakiem zielonym i żółtym, a następnie wchodzimy na szlak niebieski, który po drewnianych schodkach prowadzi nas na mostek nad Pełcznicą. Jesteśmy więc na niebieskim szlaku. Musimy nieco podejść pod górę, by dojść do najbardziej według mnie atrakcyjnego odcinka, czyli wiszących nad wąwozem kładek. W tym miejscu na szlaku należy zachować ostrożność, ponieważ bywa na nim ślisko, a my przemieszczany się skrajem wąwozu, będąc około 80 metrów ponad Pełcznicą malowniczą wijącą się w dole.Wiszące mostki są atrakcją zwłaszcza dla Michała. Moja mama też zachwycona, bo wiele razy była w Książu czy na Starym Książu, a tą trasą nie szła nigdy. Stwierdza, że tak blisko domu takie piękne rzeczy można zobaczyć.
Jedną z ostatnich atrakcji na naszej trasie są 2 platformy widokowe (widok na Książ). Ostatni odcinek szlaku przed zamkiem to podejście po schodkach i wyjście na drogę tuż przy samym wejściu do Książa. Na zamku, racji tego, że byliśmy tu już wiele razy nie zatrzymujemy się. Wracamy do Świebodzic czerwonym szlakiem wynoszącym około kilometra. Wychodzi on koło cisu "Bolko". Potem jeszcze kawałeczek drogi i jesteśmy w aucie.
Ścieżka Hochbergów dla tych, którzy mieszkają w okolicy to idealne miejsce na poranny lub popołudniowy spacer (nasz trasa wyniosła 7 km i pokonaliśmy ją w nieco ponad 2 godziny). Dla tych, którzy mają tu dalej można ją wzbogacić o inne atrakcje, jak na przykład Palmiarnię w Lubiechowie, Jeziorko Daisy, ruiny zamku Cisy. Można przy okazji zwiedzić Książ, podejść na nieodległą Skibę (potrzebna do zdobycia odznaki Sudecki Włóczykij). A można po prostu zatrzymać się w Starym Książu i tam oddać się błogiemu lenistwu.


Zanieczyszczona Pełcznica
Jeden z pierwszych mostków na trasie

Strome podejście pod Stary Książ


Stary Książ

Niezwykle klimatyczne ruiny


W środku tygodnia po południu panują tu cisza i spokój


Platforma widokowa na Starym Książu. Drzewa nieco ograniczają widoczność. W zimie widać znacznie więcej.




Książ widziany ze Starego Książa







Chyba jeden z najbardziej atrakcyjnych mostków na trasie






Książ widziany z kolejnej platformy widokowej

Cis "Bolko"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz