niedziela, 23 kwietnia 2017

Kolorowe Jeziorka - 23 kwietnia 2017


Na północnym zboczu Wielkiej Kopy, tuż obok miejscowości Wieściszowice w Rudawskim Parku Krajobrazowym znajdują się Kolorowe Jeziorka. Łącznie jest ich cztery: purpurowe, błękitne, zielone i żółte. Dziś odwiedzamy tylko 3 z nich, bo w planach jest ognisko, a pogoda nie zachęca do  długiego wędrowania. Pomimo już prawie maja kilka razy łapie nas śnieżyca, a raz grad :) Prawdziwa kwietniowa pogoda :)
Zielony szlak prowadzący do jeziorek, a jednocześnie na Wielką Kopę rozpoczyna się w Wieściszowicach. I stąd też wyruszamy. Po jakiś 2 minutach, a może i nawet szybciej docieramy do pierwszego jeziorka. Jest to Żółty Stawek - najmłodsze jeziorko, powstałe pośród pokopalnianych hałd położony na wysokości 555 m n.p.m.. Warto tu wspomnieć, że okolica Kolorowych Jeziorek zbudowana jest ze skał metamorficznych: amfibolitów, łupków aktynolitowych, serycytowo-chlorytowych, serycytowo-chlorytowo-kwarcowych, kwarcowo-albitowo-chlorytowych i innych. Z tego, jeziorka tunelem pośród skał przechodzimy do kolejnego - Purpurowego (560 m n.p.m.).
Stanowi ono zalane wyrobisko po najstarszej kopalni, która nazywała się "Nadzieja". Wydobywano z niej piryt. Pochodzi ona z  1785 roku. Woda w Purpurowym Jeziorku jest zabarwiona na rdzawo-żółty kolor. Swoją barwę zawdzięcza składowi chemicznemu ścian i dna wyrobiska, czyli przede wszystkim związkom miedzi i żelaza, a także pirytowi. Ten ostatni występuje tu w łupkach serycytowo-chlorytowych, a jego zawartość dochodzi  nawet do 10-12%.


 To, co odczuwamy przebywając w tym miejscu to jej specyficzny zapach, wynikający z obecności kwasu siarkowego.
Aby wrócić na szlak, podchodzimy nieco schodkami pod górę, do miejsca, gdzie znajduje się punkt gastronomiczny, ławeczki i parasole oraz miejsce na grillowanie. Droga zaczyna się piąć w górę. Po minięciu kilku skalnych schodków, docieramy do małej platformy, z której roztacza się  widok na całe Purpurowe Jeziorko z otaczającymi je skałami, tworzącymi wąwozy. Widok wspaniały.
Od Purpurowego Jeziorka do Błękitnego jest zgodnie z mapką 600 metrów i pokonujemy je w około 15 minut leśną, pnącą się w górę ścieżką.
Błękitne Jeziorko to bez wątpienia najpiękniejsze z czterech. Położone w wyjątkowo malowniczym terenie, otoczone drzewami, które tworzą niesamowity klimat na wysokości 635 m n.p.m.  Zwane jest ono również Lazurowym lub Szmaragdowym. Wszystkie nazwy idealnie tu pasują, bo jeziorko w zależności od tego, czy padają na nie promienie słoneczne czy też nie, przybiera różne odcienie koloru niebieskiego i zielonego.


Powstało ono na terenie dawnego wyrobiska "Nowe Szczęście", a jego barwa pochodzi od związków miedzi. Tu zatrzymujemy się na chwilę, przysiadując na ławeczkach. Nie idziemy już wyżej, bo znów nadciągają śniegowe chmury, które przynoszą grad. W jednej chwili szlak zamienia się biały dywan, a grad jest takiej wielkości, że można śmiało zbierać zmrożone kulki.
Pomimo tego, że pogoda chyba na dziś się już zepsuła decydujemy się rozpalić ognisko. Długo to trwa, ale w końcu się udaje. Jeszcze  nigdy nie jadłam kiełbasek posypanych śniegiem i gradem :) Zimno jest niemiłosiernie, nawet w grubej kurtce, ale przygoda niesamowita.
 Wycieczka na Kolorowe Jeziorka nie jest wymagająca, nawet jeśli zdecydujemy się wejść na Wysoką Kopę - to raczej przyjemny spacer z lekkim przewyższeniem i atrakcjami na szlaku.


 






 












 


1 komentarz:

  1. tyle o tych jeziorkach słyszałam, duzo też czytałam na innych blogach, a nadal nie miałam okazji tam być :(

    OdpowiedzUsuń