sobota, 2 czerwca 2018

Polana Jakuszycka - Orle - Chatka Górzystów - Rozdroże pod Kopą - Sine Skałki - Wysoka Kopa - Rozdroże pod Cichą Równią - Polana Jakuszycka - 2 czerwca 2018


Burzowe prognozy od kilku dni znów nas tylko wystraszyły. Co prawda to prognozy pogody nieco dyktowały warunki, a w zasadzie podpowiadały, gdzie iść i jak długa trasę wybrać. Nie będziemy iść w Karkonosze, kiedy ma padać i grzmieć, a widoki będą mocno ograniczone. Nie będziemy jechać nie wiadomo jako daleko, kiedy za chwilę w razie co trzeba będzie wracać. Dziś oczywiście burza miała być także (choć nie ma jej od kilku dni), więc podjęliśmy decyzję, by wyruszyć w Góry Izerskie. Jak nas złapie w razie co burza, to nie będziemy wysoko, a i schronić będzie się gdzie. Wersje trasy były dwie: krótsza i dłuższa. Krótsza miała doprowadzić tylko do Chatki Górzystów, a w wyjątkowo niesprzyjających warunkach do Stacji Orle. Na szczęście udało się zrealizować wariant dłuższy, czyli przejść przez Orle, Chatkę Górzystów, Sine Skałki oraz Wysoką Kopę i Rozdroże pod Cichą Równią i to w dodatku bez kropli deszczu i z super widokami.
Ruszamy z Przełęczy Szklarskiej (885 m n.p.m.) czerwonym szlakiem w stronę stacji Turystycznej Orle. Do pokonania nie jest dużo przewyższenia, zwłaszcza, że Orle znajduje się na wysokości 823 m n.p.m., więc niżej niż sama Przełęcz, z której ruszyliśmy. Co prawda na prawie 5-kilomerowym odcinku, który pokonujemy wchodzimy na wysokość nieco ponad 1000 metrów, więc szlak prowadzi raz w górę, raz w dół. Nie jest jednak męczący. To mniej więcej godzinny spacer lasem. Kiedy na szlak wyjdzie się wcześnie rano, to można dodatkowo cieszyć się ciszą i spokojem. Gorzej jest zimą, kiedy trasy dla biegówek cieszą się ogromnym powodzeniem i jest tu bardzo tłumnie. Poza tym mam wrażenie, że Góry Izerskie ostatnio zrobiły się bardzo popularne i sporo tu ludzi.
Mostek na Wielkiej Izerze

Idziemy dość szybko, więc w około godzinę docieramy do Orla. Ostatnie około półtora kilometra szlaku zbacza z szerokiej drogi i prowadzi lasem po nierównej, wąskiej ścieżce. Można jednak z tej opcji zrezygnować i iść szeroką drogą. Będzie nieco dalej, ale na pewno równo, więc porównywalnie czasowo.
Stacja Turystyczna Orla to miejsca bardzo sympatyczne. Pamięta, jak trafiłam tu pierwszy raz, to od razu mnie urzekło. Dziś, o tak wczesnej porze jest tu pusto. W okolicach południa lub popołudnia będzie naprawdę tłumnie.
Orle to stacja turystyczna, a w zasadzie schronisko turystyczne, które jest pozostałością po powstałej przy hucie szkła osadzie (kolonii) Carlsthal. Położona jest u stóp góry Granicznik (870 m n.p.m.) nad dopływem rzeki Izery – strumieniem Kamionek. W skład schroniska wchodzi dawna leśniczówka, a obecnie bufet (z niewielką wystawą prezentującą przedmioty z okolicy, pochodzące sprzed 1945 roku) oraz dwie przedwojenne strażnice, z których jedna pełni funkcję części noclegowej schroniska. W Orlu zazwyczaj zawsze się zatrzymujemy, jakoś lubmy to miejsce. Spędzamy tu chwilę czasu i kierujemy się w stronę Chatki Górzystów.

Wysoka Kopa
W ramach utworzonego w listopadzie 2009 Izerskiego Parku Ciemnego Nieba, 18 września 2010 oddano na tej trasie do użytku "astrościeżkę" - model układu słonecznego, wskazujący skalę odległości poszczególnych planet od słońca, którego umowna lokalizacja znajduje się przy schronisku. Jest to pierwszy w Polsce park ciemnego nieba oraz pierwszy na świecie transgraniczny park tego typu. Celem istnienia parku jest przede wszystkim zachowanie nocnego nieba wolnego od nadmiaru światła, dzięki czemu możliwe jest obserwowanie gwiazd, a co jest obecnie w miastach i wokół nich mocno ograniczone. Astrościeżka to hit numer jeden dla dzieci. Michał nie może przejść obojętnie obok którejkolwiek z planet. Z każdą musi mieć kilka zdjęć. Poza tym ścieżka to pewnego rodzaju motywator do dalszej wędrówki, gdyż pierwsza z planet znajduje się obok Stacji Turystycznej Orle, a ostatnia tuż przy Chatce Górzystów, czyli 5 km dalej. Nawet nie wiem, kiedy te 5 km pokonujemy, bo nasza wycieczka na tym odcinku to pogoń w poszukiwaniu kolejnych planet. Dzieci prześcigują się w tym, kto pierwszy dostrzeże planetę. Swoją drogą, z punktu widzenia dorosłego pomysł astrościeżki jest bardzo ciekawy. Ostatnio Michał wspomniał, że chciałby wybrać się na zimową wycieczkę w Izery i pod śniegiem szukać planet. Pomysł super, ale nie wtedy, gdy leży ponad metr śniegu :)
Izerski Park Ciemnego Nieba, czyli astrościeżka
Ponad połowa czerwonego szlaku z Orla do Chatki Górzystów to ponownie spacer lasem bez widoków. Dopiero po minięciu charakterystycznej wiaty wychodzimy na rozległą Halę Izerską, a naszym oczom ukazuje się jeden z piękniejszych tego dnia widoków. Niby nic szczególnego, a jednak jest pięknie. Izera - przepływająca tędy rzeka tworzy wyjątkowy klimat. Taki klasyczny pocztówkowy obrazek z Gór Izerskich. Zatrzymujemy się na chwilę i podążając czerwonym szlakiem prowadzącym przez Halę Izerską zbliżamy się coraz bardziej do Chatki Górzystów.
Hala Izerska, a dokładnie poprawnie Izerska Łąka położona na wysokości 840–880 m n.p.m. w dolinie Izery. Panuje to surowy klimat, a latem można odnotować nawet ujemne temperatury: −5,5°C (20 lipca 1996).  Ze względu na najniższe średnie temperatury roczne uważana za polski biegun zimna. Na Hali Izerskiej znajduje się najniższe stanowisko kosodrzewiny. Obszar ten częściowo obejmuje swoim zasięgiem rezerwat przyrody Torfowiska Doliny Izery.

Sine Skałki
I to, co najważniejsze na Hali Izerskiej znajduje się schronisko Chatka Górzystów – jedyny obiekt, który ocalał ze zniszczonej w latach 50. XX wieku wioski Groß-Iser. Roztaczają się z niej ładne widoki na Karkonosze, na Stóg Izerski, Smrek, Pytlacke kameny. A przede wszystkim człowiek ma wrażenie, że czas i świat się tu zatrzymały. Wyjątkowy klimat samej Chatki, pyszne naleśniki z jagodami sprawiają, że chce się tu przychodzić i po prostu siedzieć nic nie robiąc. 
Wracając jednak do naszego szlaku, to przechodzimy przez słynny mostek na Wielkiej Izerze, który wprowadza nas na Torfowiska Doliny Izery. Jest to rezerwat przyrody utworzony zwłaszcza dla ochrony brzozy karłowatej. Jest to jedno z trzech miejsc jej występowania w Polsce. Taki sam gatunek brzozy występuje również w rezerwacie przyrody Torfowisko pod Zieleńcem, o którym kiedyś już pisałam. Ciąg torfowisk powstał na skutek dużych opadów atmosferycznych oraz stagnacji wody przy nieprzepuszczalnym podłożu, jak również wyrębu podmokłych lasów iglastych przez osadników czeskich.
W Chatce Górzystów zatrzymujemy się na dłużej. To w sumie pierwszy dłuższy odpoczynek po pokonaniu około 10 km.
Chatka Górzystów
Z Chatki Górzystów kierujemy się na żółty szlak (Sina Droga) prowadzący w stronę Rozdroża pod Kopą (999 m n.p.m.). Szlak do ciekawych nie należy. Aż do skrzyżowania ze szlakiem czerwonym, czyli na odcinku około 3-4 km prowadzi lasem. Widoki dopiero zaczynają się w momencie, kiedy skręcimy na szlak czerwony prowadzący na Sine Skały. Z każdym pokonywanym metrem odsłania się nam coraz więcej. Najpierw fragment Stogu Izerskiego, a potem cała zapierająca dech w piersiach panorama (chyba najlepsza tego dnia). Sine Skałki (1122 m n.p.m.) to drugie co do wysokości wzniesienie w Górach Izerskich. Kopulasty szczyt wyrasta z wierzchowiny Zielonej Kopy w kształcie rozległej kopuły. Powierzchnia wierzchowiny jest tak wyrównana, że wierzchołek w terenie jest trudno rozpoznawalny. Szczyt Sinych Skałek zwieńczony jest rumowiskiem zwietrzałych skał. Na szczycie znajduje się ławeczka i skałki, z których można oglądać widoki. Kolejnym szczytem na naszej drodze jest o 8 metrów niższa Przednia Kopa, ale ją mijamy, nawet nie wiedząc, kiedy przez nią przechodzimy. Mamy bowiem inny cel, a mianowicie Wysoką Kopę. Szczyt zaliczany do Korony Sudetów. Z Sinych Skałek do rozdroża, z którego na nią się skręca jest około 1,5 km. W miejscu dużej charakterystycznej wiaty należy skręcić w prawo i zmierzać wąską nieoznakowaną ścieżynką, która na szczyt na doprowadzi po pokonaniu około 800 metrów.
Relaks na Sinych Skałach

Pamiętam, że jakieś 2 lata temu na Wysokiej Kopie już byłam, ale wtedy szłam na nią od Kopalni Kwarcu Stanisław i bardzo błądziłam, bo nie miałam mapy w telefonie. Na szczęście na szczyt udało się dotrzeć i tak samo z niego wrócić. Dziś czynimy to bez żadnych problemów doceniając dobrodziejstwo map elektronicznych z zaznaczonymi ścieżkami.
Wysoka Kopa 1126 m n.p.m. jest najwyższym szczytem Gór Izerskich, na którą wiecznie zmierzają tłumy,bo poza tym,że należy do Korony Sudetów, to także do Korony Gór Polski. Szczyt jest niemalże pozbawiony widoków. Gdzieniegdzie spoza drzew widać co nieco. Ładniejsze panoramy są na podejściu i zejściu. A schodzimy najpierw nieoznaczoną ścieżką, a potem szlakiem czerwonym aż do Izerskich Garbów, a potem skręcamy w lewo w asfaltową drogę, która prowadzi nad zielonym szlakiem do Rozdroża pod Cichą Równią (943 m n.p.m.). Przełęcz położona w środkowo-wschodniej części Gór Izerskich w południowej części Wysokiego Grzbietu, około 2,5 km na północny zachód od miejscowości Jakuszyce, między Złotymi Jamami i Cichą Równią. Stamtąd już tylko jakieś 3 km dzielą nas od Przełęczy Szklarskiej. Rezygnujemy jednak z niebieskiego szlaku i wybieramy szeroką drogę.
Zrobiliśmy dziś 19 km w 6 godzin (łącznie z odpoczynkami w Chatce i Orlu).

Orle



 
 





 

 
Podejście na Sine Skałki





 
Sine Skały
 




 

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz