sobota, 15 maja 2021

Lubawka - Krucza Skała - Przełęcz Wiązowna - Szeroka - Lubawka - Święta Góra Lubawska - maj 2021

Krucza Skała. Poniżej niej przebiega Dolina Miłości 
Góry Krucze do popularnych nie należą - mogę to śmiało stwierdzić, co pokazują pustki na szlaku. Jeśli ludzie się pojawiają to głównie w okolicy Kralowieckiego Szpiczaka, który jest zaliczany do Korony Sudetów Czeskich.  Góry Krucze to zachodnia część Gór Kamiennych. Od zachodu i północnego zachodu graniczą z Bramą Lubawską i Karkonoszami, od północnego wschodu z pasmem Czarnego Lasu, od wschodu z Kotliną Krzeszowską i Zaworami, od południa z czeską częścią Gór Stołowych. Ich południowym grzbietem biegnie granica polsko-czeska, wzdłuż której przez sporą część wycieczki się przemieszczamy. Nietypowe dla tego pasma jest to, że przebiega ono na linii północ-południe, ale warunkowane jest to budową geologiczną. Cechą tych gór są też strome zbocza oraz głęboko wcięte doliny potoków i chyba za to je polubiłam.
Krucza Skała w Lubawce – zapewne byśmy nie trafili tu nigdy gdyby nie przeczytany na jakimś blogu wpis o atrakcyjności tego miejsca. W Lubawce, a jednocześnie Górach Kruczych byliśmy wiele razy. Wielokrotnie też na Kruczą Skałę zerkaliśmy, nie wiedząc, że to ona. Bardziej w oczy rzucała nam się Święta Góra Lubawska. Krucza Skała znajduje się na terenie rezerwatu przyrody „Kruczy Kamień”. Jest to skalny rezerwat przyrody nieożywionej. Ochroną rezerwatową objęta jest partia szczytowa góry Krucza Skała z jej południowym zboczem opadającym bardzo stromo kilkudziesięciometrowym urwiskiem do Kruczej Doliny (doliny potoku Raby).
Parkujemy w okolicy ulicy Sportowej i Szkolnej, gdzie znajdują się budynki zakładów. Tedy też biegną szlaki zielony i niebieski, którymi będziemy się dziś poruszać. Na początek prowadzą one równolegle przez  widokową polną drogę, a potem się rozdzielają. My wybieramy szlak zielony, który prowadzi na szczyt Kruczego Kamienia. Ten niebieski szczyt omija, prowadząc Doliną Miłości. 
Wejście zielonym szlakiem na Kruczą Skałę prowadzi, jeśli można tak rzec, skalną granią z pięknymi widokami na Karkonosze i Góry Krucze. Szlak nie jest długi, ale wymaga nieco sprawności podczas pokonywania skałek. Trzeba też pokonać nieco przewyższenia. Widoki jednak wynagradzają trudy. Wejście na Kruczy Kamień nie powinno zająć dłużej niż 45 minut. Przed samym szczytem pojawia się tabliczka informująca, że jesteśmy na terenie rezerwatu. Stąd już tylko jakieś 2 minuty dzielą nas od znalezienia się na rozległej i wypłaszczonej Skałę, z której roztaczają się widoki zwłaszcza na Karkonosze. Ale także na Góry Kamienne i Wałbrzyskie. Widać także ładnie Bramę Lubawską, a także znajdującą się niedaleko Szeroką. Na szczycie jest ławeczka. W kilku miejscach są barierki zabezpieczające przed upadkiem z urwiska. Spędzamy tu jakieś pół godziny, po czym ruszamy w stronę Rozdroża Trzech Buków – miejsca, gdzie krzyżują się szlaki. Do rozdroża prowadzi szeroka leśna droga z kilkoma widokami, głównie na Góry Krucze i Karkonosze.
Krucza Skała - widok na Lubawkę
Z Rozdroża Trzech Buków zmierzamy w stronę Krzyżówki BHP, gdzie znajduje się głaz św. Huberta. Zarówno na tym odcinku, jak i czerwonym szlaku, którym wędrujemy chwilę potem nie ma nic szczególnego. Po prostu wędrówka leśnymi ścieżkami pozbawionymi widoków. Szlakiem czerwonym dość stromym na końcowym etapie docieramy na Przełęcz Wiązowną, gdzie zmieniamy kolor na zielony. Zazwyczaj z tej przełęczy szliśmy na Kralovecky Spicak, ale dziś mamy zaplanowaną inną trasę. Na naszym szlaku pojawia się Szeroka, na którą trafiamy co najmniej dwa razy. Nie dlatego, że pobłądziliśmy, ale głównie za sprawą tego, że szczyt jest oznaczony w kilku miejscach różnym tabliczkami.
Szeroka to szczyt pozbawiony widoków, położony między Głazicą a Polską Górą. Ma wysokość 842 m n.p.m. i jest najwyższy w polskiej części Gór Kruczych. Z tego też powodu zaliczany jest do Diademu Polskich Gór i właśnie też z tego powodu na Szeroką zdecydowaliśmy się wybrać kilka lat temu. To, że na Szerokiej nie ma widoków nie jest powodem do rozpaczy, bowiem w jej okolicy wycięto drzewa w miejscu znajdującym się bezpośrednio nad kamieniołomem. 
Punkt widokowy na zboczu Polskiej Góry
Z zielonego szlaku trzeba jakieś 10 metrów i wtedy docieramy do miejsca, z którego roztacza się piękna panorama na Karkonosze. Miejsca ominąć się nie da, ponieważ w pewnym miejscu las z prawej strony się przerzedza, a to kusi do tego, by podejść spojrzeć na widoki i one właśnie przed nami się otwierają. Siadamy na pniakach i jedząc drugie śniadanie podziwiamy Karkonosze z jeszcze lekko ośnieżonymi szczytami. Pewnie za miesiąc śniegu już tam nie będzie, więc widok na Śnieżkę nie będzie już tak spektakularny. Przed nami, a w zasadzie lekko z lewej strony mamy Kralovecky Spicak, na którym niebawem będziemy. Z tego miejsca wydaje się taki ogromy i wysoki. Ale to tylko wrażenie, bo jesteśmy na wysokości niewiele niższej niż szczyt. 
Z Szerokiej czeka nas dość strome zejście w stronę Przełęczy Lubawskiej. Jednak na samą przełęcz nie schodzimy. Kierujemy się bardziej ścieżkami w stronę Doliny Miłości. Po drodze docieramy na stary i już lekko zniszczony punkt widokowy na zboczu Polskiej Góry. Mam wrażenie, że wielu chyba o nim nie wie, zwłaszcza, że jest lekko ukryty pośród drzew. Roztacza się z niego ładny widok na Lubawkę, Rudawy Janowickie i część Karkonoszy. Kiedyś tu była chyba tablica z panoramą, ale dziś została po niej tylko konstrukcja. Znajdująca się tu ławeczka też jest raczej w stanie rozkładu. 
Szeroka. Ale kawałek dalej też jest Szeroka :)
Warto jednak tu podejść i odpocząć w miejscu, gdzie raczej nikt nie dociera. Mówiąc o Górach Kruczych, to mam wrażenie, że poza Kraloveckim Spicakiem mało kto po nich wędruje. My dziś potkaliśmy przez cały dzień 2 osoby, co nas bardzo cieszy. 
Z punktu widokowego wracamy jeszcze na chwilę na zielony szlak (uwaga: jest stromo i chwilami dość ślisko), a potem już podążając za mapą kierujemy się ścieżkami w stronę Doliny Miłości leżącej u podnóża Kruczej Skały. 
Naszym kolejnym celem jest Święta Góra Lubawska (701 m n.p.m.), na którą już wiele razy chciałam wejść, ale jakoś nigdy się nie udało tu dotrzeć. Aby wejść na szczyt najszybciej, jak się da trzeba podjechać w okolice ulicy Świerkowej. Tu na poboczu można zostawić samochód Kilkadziesiąt metrów wyżej tuż przy granicy lasu znajduje się miejsce na piknik. Jest zadaszona wiata, ławeczki i coś w stylu małej platformy widokowej. My jednak, aby nie przeparkowywać auta decydujemy się na Świętą Górę Lubawską podejść pieszo. Wiąże się to ze spacerem przez znaczną część miasta. 
Widok z Góry Lubawskiej na Chełmiec i Krzeszów
Na szczyt oczywiście można wejść także od strony wyciągu czy też skoczni. Całą górę oplata bowiem gęsta sieć dróg i ścieżek, z których część związana jest z kultowym charakterem terenu.  Ale idąc tak jak my, macie szansę zobaczyć znajdujące się na trasie kapliczki maryjne. Przy ścieżce znajduje się wiele zdewastowanych figur i kapliczek z XVII i XIX wieku. Największa kaplica znajduje się pod szczytem góry. Owa droga nazwana jest Kalwarią. Idąc nią można się zmęczyć. Bardziej jednak człowiek czuje żal z powodu stanu kapliczek, które niszczeją, a są naprawdę piękne i szkoda, że nikt nie chce o nie zadbać. 
Święta Góra Lubawska to także doskonały punkt widokowy zwłaszcza na Bramę Lubawską, Góry Wałbrzyskie i Kamienne. Na jednym z jej zboczy znajduje się jeden z ostatnich funkcjonujących wyciągów orczykowych produkcji FMP Fampa Cieplice Śl. Jest tu także maszt przekaźnika RTV.
Ze szczytu kierujemy się ścieżkami w stronę skoczni narciarskiej w Lubawce. To jedna z czterech normalnych skoczni w Polsce. Powstała jeszcze przed wojną i dziś  już niestety nie działa, ale warto wspomnieć, że 2010 roku odbywały się tutaj zawody w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w sportach zimowych.
Skocznia "Krucza Skała"
W 2015 roku skocznia przeszła modernizację, ponieważ miały się nie niej odbyć zawody, niestety z powodu braku śniegu do tego wydarzenia nie doszło.  Będąc w Lubawce warto w okolice skoczni podejść. 
18,5 km, ponad 7 godzin wędrówki i około 800 metrów przewyższenia – to podsumowanie naszej trasy. Tym, co jest na niej cenne, to oczywiście poza pięknymi widokami cisza i spokój. 

Widok na Lubawę. W tle Brama Lubawska i Rudawy Janowickie

Karkonosze widziane z podejścia na Kruczą Skałę
Widok na Szeroką i Polską Górę

Ławeczka na Kruczej Skale




Punkt widokowy nad kamieniołomem na zboczu Szerokiej



Widoczek na Zadzierną i Bukówkę















Widok na Kralovecky Spicak








Zejście ze Świętej Góry


2 komentarze: