wtorek, 2 sierpnia 2022

Szczyrbskie pleso - Przednie Solisko - sierpień 2022

 Na pierwszy dzień naszej tatrzańskiej przygody wybieramy szczyt mało wymagający i szybki do zdobycia – 4 km długości i 750 metrów przewyższenia. Nie jest więc ani daleko, ani długo, spokojnie zdążymy wejść i zejść przed zmrokiem. W sumie 4 godziny spokojnie wystarczyły nam na całą wycieczkę, łącznie z przerwą w schronisku i na szczycie.
Parkujemy w Szczyrbskim Plesie – miejscowości, która zwie się tak samo, jak znajdujące się tu jeziorko. Miejsc parkingowych jest tu pod dostatkiem, choć w sezonie może i tak być ciężko ze znalezieniem czegoś wolnego. Wszystkie z nich są płatne, a koszt wacha się od 7 do 10 euro za dzień parkowania.

My zatrzymujemy się w okolicy Rázcestia pred Heliosom, gdzie biegną szlaki żółty i czerwony. Właśnie nimi kierujemy się w stronę jeziora. Prowadząca obok niego ścieżka, zaprowadzi nad do szlaku niebieskiego, czyli tego, który prowadzi do Chaty pod Soliskom.
Szczyrbskie Jezioro jest drugim co do wielkości jeziorem po słowackiej stronie Tatr. Znajduje się w dolnej części Doliny Młynickiej i Furkotnej na tzw. Szczyrbskim Tarasie. Wokół jeziora biegnie szutrowo-asfaltowa ścieżka, którą można pospacerować i pooglądać wspaniałą panoramę tatrzańskich szczytów – jeśli ktoś ma czas, to warto zrobić pętlę wokół jeziora. Większość jednak jezioro traktuje jako bazę wypadową w wyższe partie gór.

Miejscowość zaliczana jest raczej do tych, gdzie panują tłumy, można spotkać, jak na naszych Krupówkach bazary itd. Przechodząc zatłoczoną ścieżką obok jeziora wchodzimy na niebieski szlak, który stromo, ale równomiernie pnie się w górę. Już na samym początku po prawej stronie mijamy narciarskie skocznie, a my sami przemieszczamy się stokiem narciarskim. W zimie Szczyrbskie Jezioro jest bowiem popularnym ośrodkiem narciarskim. Pod schronisko z kolei wjeżdża latem wyciąg krzesełkowy, dlatego zwiększa on liczbę osób na górze.

Szlak prowadzący do Chaty pod Soliskom jest widokowy – do pokonania jest nieco ponad 3 km i 500 metrów przewyższenia. Kolejny 1 km i 250 metrów w górę trzeba będzie pokonać, jeśli ktoś zamierza wejść na Przednie Solisko. A warto to zrobić, bo nie jest to już męczące podejście, aczkolwiek dla osób nieobytych w takich wędrówkach może być nieco kłopotliwe.

Pierwszy przystanek robimy sobie pod chatą pod Soliskiem. Wejście na kawę zostawiamy sobie jednak na powrót. Teraz tylko mała przerwa na łyk wody. Budynek jest najmłodszym schroniskiem wysokogórskim w tej części pasma. Powstało ono w 1944 roku, jednak zostało zburzone już w latach 60. ze względu na zły stan techniczny budynku. Dopiero w 2003 roku podjęto decyzję o postawieniu nowego, większego schroniska, które funkcjonuje do dnia dzisiejszego. Dysponuje ono 9 miejscami noclegowymi i otwarte jest przez cały rok. Charakterystycznym elementem schroniska jest rozległy taras widokowy, który pozwala na podziwianie widoków.

Obok schroniska, kilkadziesiąt metrów dalej działa także restauracja. Jest ona dokładnie przy stacji wyciągu i właśnie tam niegdyś chodziliśmy na pizzę. On jednak jest dość wcześnie zamykamy, a dokładnie o tej samej godzinie, kiedy pracę kończy wyciąg, czyli latem już o 17.
Spod schroniska, pokonując więc kolejne metry, lekkimi zakosami podchodzimy na Przednie Solisko, szczyt, na którym byliśmy chyba 4 lata temu. NA początku idziemy wśród kosodrzewiny, ale szybko wychodzimy na skały i piargi, mając za plecami widoki na Szczyrbskie Jezioro i Tatry Niżne.
Przednie Solisko albo Skrajne Solisko (po polsku) mające wysokość 2117 m n.p.m. jest ostatnim wzniesieniem długiego soliskiego grzebienia, który wysuwa się z Furkotskiego szczytu w kierunku południowo-wschodnim. Na wierzchołku znajduje się drewniany trzymetrowy krzyż.

Co możemy podziwiać z Przedniego Soliska? Na wschodzie mamy Grań Baszt z Szatanem (2422 m n.p.m.) na czele. Na południu rozciąga się Spisz oraz Liptów oraz Szczyrbskie Jezioro wraz z kompleksem skoczni narciarskich. Na północnym-zachodzie można zobaczyć Krywań (2495 m n.p.m.), Krótką (2375 m n.p.m.) oraz Dolinę Furkotną. Na wyciągnięcie ręki natomiast mamy szczyty należące do Grani Soliska, kolejno: Młynickie Solisko (2301 m n.p.m.), Szczyrbskie Solisko (2302 m n.p.m.), Furkotne Solisko (2320 m n.p.m.), Małe Solisko (2334 m n.p.m.), Pośrednie Solisko (2400 m n.p.m.) oraz Wielkie Solisko (2412 m n.p.m.). Widoki stąd są naprawdę piękne, choć szczyt taki niepozorny i łatwy do zdobycia. Z racji, że pod schronisko można wjechać wyciągiem, to raczej jest tutaj tłumnie, a na górę wędrują nawet rodziny z małymi dziećmi.

Ze szczytu trzeba zejść tym samym szlakiem, którym weszliśmy. Nam jak zwykle mam wrażenie, że zejście zajmuje więcej czasu niż wejście. Ogólnie cała wycieczka zajęła nam około 3,5 godziny, choć, by wejść na szczyt spokojnie, odpocząć i zejść trzeba przeznaczyć około 5 godzin – to taki elany czas. Do pokonania w dwie strony jest 8 km i około 750 metrów przewyższenia. Czy to dużo? Jak na Tatry, to chyba nie jest wysokość ogromna.

























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz