wtorek, 16 marca 2021

Kamienna Góra - Długosz - marzec 2021

Dziś krótka, ale widokowa wycieczka w Górach Kruczych. Krótka, bo mierząca około 7 km, a widokowa, bo idąc zboczami szczytów mamy przepiękne panoramy.
Góry Krucze to zachodnia część Gór Kamiennych. Od zachodu i północnego-zachodu graniczą z Bramą Lubawską i Karkonoszami, od północnego-wschodu z pasmem Czarnego Lasu, od wschodu z Kotliną Krzeszowską i Zaworami, od południa z czeską częścią Gór Stołowych.  Pasmo rozpoczyna się Kościelną, która znajduje się w granicach Kamienne Góry, a kończy Jańskim Wierchem usytuowanym już na granicy polsko-czeskiej. To, co je wyróżnia to nietypowy dla Sudetów przebieg z południa na północ. 
Góry Krucze cechują strome zbocza i głęboko wcięte doliny potoków. By to sprawdzić wystarczy się wybrać w rejon Lubawki i zdobyć choćby Szeroką (najwyższy szczyt po polskiej stronie) czy Kralovecky Spicak (najwyższy szczyt po czeskiej stronie) albo Kruczą Skałę. Z tej ostatniej ładnie widać wspomniane głęboko wcięte doliny potoków.
Poza bardziej znanymi szczytami Góry Krucze na szczęście nie cieszą się olbrzymim powodzeniem, co czyni je w wielu miejscach dzikimi i pustymi. Można tu wędrować długo i nie spotkać na szlaku nikogo. Na wiele szczytów nie prowadzą jednak szlaki, więc do wędrówki pozostają ścieżki i niezwykle widokowe zbocza gór. Piękne są zwłaszcza widoki na Karkonosze.
Dziś naszym celem będzie Długosz i szlak prowadzący przez niego. Nie jest to wysokie wzniesienie, bo mające około 600 metrów wysokości. Grzbiet posiada kilka kulminacji: 612 m, 600 m, 590 m i przebiega przez niego żółty szlak turystyczny. Północnym stokiem z kolei prowadzi szlak niebieski, ale raczej teoretycznie, bo w miejscu, gdzie według mapy być powinien tak naprawdę go nie ma. Długosz jest szczytem zalesionym, a przez to pozbawionym widoków. Nie ma też w żadnym miejscu tabliczek z oznaczeniem miejsca, w którym się znajdujemy. 
Startujemy z Kamiennej Góry. Samochód zostawiamy na końcu ulicy Azaliowej, gdzie jest sporo miejsca do zaparkowania. Tędy też biegnie szlak żółty i niebieski. My najpierw będziemy podążać za znakami żółtymi, które po kilku metrach wyprowadzają nas na polne ścieżki biegnące zboczami Długosza. Już pokonanie kilkudziesięciu metrów w górę pozwala podziwiać Karkonosze oraz panoramę Kamiennej Góry. Podejście kilku metrów wyżej oferuje widoki w przeciwnym kierunku, czyli na Góry Kamienne i Wałbrzyskie. Po dotarciu na pierwsze wypłaszczenie terenu nasz szlak skręca w prawo i tak też się przemieszczamy. Na samym początku naszą uwagę zwracają 3 skały. To Trzej Bracia. Obecnie skałki są dość mocno zarośnięte, a dojście do nich nawet w porze bezlistnej nie jest takie łatwe (pomimo tego, że widać je z daleka). Jeśli jednak ktoś już tam dotrze, to na skałki można się wdrapać i podziwiać z nich panoramę Kamienne Góry, Karkonoszy i Rudaw Janowickich. 
Szlak żółty prowadzi nad dalej w górę, las w wielu miejscach jest dość przerzedzony, dlatego w kilku miejscach odsłaniają się widoki na Góry Wałbrzyskie i Kamienne oraz Kotlinę Krzeszowską. Ładnie widać je zwłaszcza z kilku polanek, jakie mijamy po drodze. Szlak, którym zmierzamy doprowadza nas do rozdroża, gdzie krzyżują się szlaki żółty i niebieski. My skręcamy w prawo i zmierzamy w stronę obrzeży wioski Przedwojów. Szlak powrotny, a w zasadzie ścieżka, bo szlak niebieski w miejscowości nam zniknął jest niezwykle widokowy. Idziemy w zasadzie zboczem Długosza, mając cały czas panoramy na Karkonosze, Rudawy Janowickie, a następnie na Kamienną Górę i otaczające ją mniejsze górki.  Droga, którą idziemy w kilku miejscach w zasadzie nie przypomina drogi, dlatego poruszamy się polanami. 
Po jakiejś 2,5 godzinie wolnego marszu wracamy do miejsca, skąd ruszyliśmy. Pokonaliśmy około 7 km i 300 metrów przewyższenia. 
































poniedziałek, 15 marca 2021

Staniszów - Witosza - Grodna - marzec 2021

Widok z Witoszy

 Dziś z racji  niezbyt ładnej pogody i braku perspektyw na piękne widoki z wyższych szczytów udajemy się na Wzgórza Łomnickie.  Jest to małe pasmo w Sudetach Zachodnich. Wzgórza położone są w centralnej części Kotliny Jeleniogórskiej pomiędzy Obniżeniem Jeleniej Góry na północy, a Karkonoszami na południu. Złożone są one z kilkunastu wzniesień, które tworzą typ krajobrazu gór wyspowych nie przekraczających 510 m n.p.m. Najwyższym wzniesieniem wzgórz jest Grodna mierząca 506 m n.p.m. 
Szczególnie interesującym fragmentem tego obszaru są okolice położonej w jego centralnej części wsi Staniszów. Od XIX wieku tereny te były popularnym miejscem wędrówek i wypoczynku zarówno licznych przyjezdnych, jak i lokalnej społeczności. Wieś owa od ponad dwustu lat opisywana w literaturze jako najpiękniejsza w Kotlinie Jeleniogórskiej. Jej urokiem zachwycała się m.in. Izabela Czartoryska, która dała temu wyraz w swoich dziennikach z podróży w poł. XIX wieku

Witosza

Właśnie dziś w Staniszowie się zatrzymujemy. Samochód parkujemy w okolicy kościoła w miejscu, gdzie krzyżują się szlaki. Tu też właśnie zaczyna się szlak prowadzący na Witoszę. 
Wejście na nią jest dość strome, ale warte tego, by pokonać niecałe pół kilometra, zwłaszcza że szlak prowadzący na nią jest ciekawy. To spora atrakcja również dla dzieci. Na zboczach występują liczne granitowe formy skalne, pieczary oraz jaskinie tworząc niezwykłą atrakcję wzniesienia. 
Do najciekawszych należą na przykład: Komora - obszerna komora przykryta jedną olbrzymią granitową płytą, Ucho Igielne - wąska około 8 m długości jama, Pustelnia - wąska 15-metrowej długości szczelina kończąca się skalnym oknem, Skalna Uliczka. Na Witoszę wchodzi się głównie po kamiennych schodkach, co nie pozwala się za bardzo zmęczyć, pomimo sporego przewyższenia na tak małym odcinku.

Punkt widokowy w okolicy Witoszy

Na szczycie o wysokości 484 m n.p.m. zachowały się do obecnych czasów pozostałości cokołu, na którym stał niegdyś pomnik Otto von Bismarcka, a książę von Reuss z Nowego Dworu koło Kowar w 1806 r. wybudował punkt widokowy i alejki spacerowe obsadzone drzewami i krzewami ozdobnymi. Ze szczytu roztaczają się piękne widoki na Karkonosze i Kotlinę Jeleniogórską. Pomimo tego, że dziś warunki pogodowe niezbyt dobre, to trafiamy na okienko pogodowe i ładnie odsłaniają się zwłaszcza Karkonosze. 
Z Witoszą jest związana dość silnie osoba Hansa Rischmanna. Dziś jest on znany jako człowiek wygłaszający przepowiednie, w wielu przypadkach bardzo trafnych. Najczęściej spotkać jego było można na Witoszy, gdzie czasowo przebywał w znajdujących się tam jaskiniach. Według różnych przekazów, kiedy mieszkańcy Staniszowa słyszeli dobiegający od strony wzgórza niesamowity krzyk, biegli, by jak najszybciej znaleźć się jak najbliżej. Ów krzyk był bowiem znakiem, że usłyszą kolejną przepowiednię.

Wejście na Witoszę

Z Witoszy wracamy tym samym szlakiem i kierujemy się w stronę Grodnej. Prowadzi na nią żółty szlak, a dystans, jaki nas od niej dzieli to 2 km i nieco ponad 100 metrów przewyższenia. 
Witosza jest to wzniesienie o wysokości 506 metrów położone w południowo-zachodniej Polsce, w południowej części Wzgórz Łomnickich, w środkowej części Kotliny Jeleniogórskiej. Jest to zarazem najwyższe wzniesienie tych Wzgórz, zaliczane do Korony Sudetów Polskich.
Na szczycie Grodnej znajduje się Zamek Księcia Henryka. Jest to zamek myśliwski wybudowany w 1806 roku. Obiekt wraz z wzniesieniem wchodził w skład istniejącego tu parku krajobrazowego, którego centrum był pałac w Staniszowie. W latach 2015-2016 wyremontowany i udostępniony do zwiedzania. Od 30 kwietnia 2016 roku można wejść na wieżę dzięki wybudowanym schodom. Wstęp jest płatny, a wieża czynna w określonych godzinach. 

Zamek Księcia Henryka na Grodnej

Jakiś czas temu, kiedy tu byliśmy widać było, że podjęto budowę parku linowego, ale chyba nie został dokończony 
Z Grodnej schodzimy szlakiem niebieskim, a potem wracamy leśną drogą łączącą Marczyce i Staniszów. Tuż po zejściu z Grodnej warto zatrzymać się przy skałkach, na których znajduje się punkt widokowy na Karkonosze. Dziś nam nie są dane spektakularne widoki, ponieważ w momencie, kiedy do niej dotarliśmy niebo zasłoniło się deszczowymi chmurami. 
Trasa przez nas pokonana nie jest długa i wymagająca, bo mierzy około 7 km. Jest na pewno bardzo widokowa, co jest jej dużym plusem. 



Na Grodnej