Sępia Góra – to tylko 3,2 km z centrum Świeradowa -Zdrój, ale za to ponad 400 metrów przewyższenia. Prowadzi na nią niebieski szlak, który praktycznie na całym odcinku, pomijając dojście z Parku Zdrojowego do głównej ulicy ostro pnie się w górę. Najpierw więc przemieszczam się uliczkami Świeradowa. Mijam Stację Kultury „Serce miasta” – niezwykle ciekawe miejsce, do którego jednak przez 3 dni pobytu w mieście nie udało nam się dotrzeć. W piątek było już nieczynne, w sobotę nie zdążyłyśmy, w niedzielę było zamknięte. Warto jednak tam podejść, będąc w Świeradowie. W środku znajdują się ciekawe makiety, jest też znaczek turystyczny, którego z racji zamkniętego muzeum nie udało się kupić.
Po przejściu asfaltowej części wycieczki wchodzę w las, gdzie szlak jest coraz bardziej stromy. Podchodząc pod górkę małymi kroczkami, dwukrotnie przecinam szeroką leśną drogę, na której stoją stacje drogi krzyżowej. Jest to Golgota Izerska (istniejąca od czerwca 2021 roku i powstała jako odpowiedź na pandemię), która kończy się na Sępiej Górze. Na szlaku znajdują się 2 stacje. Pozostałe można zobaczyć, kiedy wybierzemy leśną drogę. Są to płaskorzeźby artysty ze Szklarskiej Poręby — Macieja Wokana. Każda ze stacji umieszczona jest na górskim głazie.
Po mniej więcej godzinie szybkiej wędrówki docieram na szczyt. Sępia Góra to jeden z tych szczytów, które rzucają się w oczy, kiedy jesteśmy w mieście. Zlokalizowana jest naprzeciw Stogu Izerskiego. Jej wysokość to 828 m n.p.m. Na jej szczycie znajdują się skały granitowo-gnejsowe określane razem jako Biały Kamień. Z nich jest doskonały widok na Karkonosze, Pogórze Izerskie, Kotlinę Jeleniogórską oraz pasmo Gór Łużyckich.
Z Sępią Górą wiąże się wiele opowiadań i legend. Najstarsze
mówią o istnieniu na szczycie świętego gaju Ślężan. Część opowieści mówi także
o tym, że w czasie II Wojny Światowej na Sępiej Górze zostało ukryte złoto należące
do III Rzeszy.
Cała wycieczka to około 7 km wędrówki. Widoki czekają głównie
na szczycie i w jednym miejscy na podejściu, Szlak nie należy do bardzo uczęszczanych,
więc nie ma tu żadnych tłumów. Pozostaje ona w cieniu popularnych szlaków po
drugiej stronie Świeradowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz