sobota, 30 kwietnia 2022

Folusz - Ferdel - Rezerwat Kornuty - Wątkowa - Folusz - maj 2022

Magurski Park Narodowy to najmłodszy park w Polsce, który został utworzony w 1995 roku. Swoim zasięgiem obejmuje górne dorzecze Wisłoki oraz pasmo Magury Wątkowskiej. Ponad 90% powierzchni parku zajmują lasy, wiec kiedy tu będziecie wędrować, nie liczcie na rozległe widokowe polany czy grzbiety. Na próżno szukać tu wielu wież widokowych, tłumu turystów, ale na pewno można tu znaleźć spokój i jeszcze w miarę nieskażoną przyrodę Na jego terenie wyróżnić można dwa piętra roślinne: pogórza i regla dolnego. Piętro pogórza, zajmujące około 43% powierzchni parku i sięgające 530 m n.p.m., to głównie drzewostany sztuczne z przewagą sosny. Znajdują się tu też liczne łąki i pastwiska, a także torfowiska. 
Wieża na Ferdlu
W nim właśnie dziś powędrujemy. Jedziemy do Folusza. To miejscowość założona w XVI wieku przez Mniszchów, do 1947 roku zamieszkała była przez Łemków. Od dość dawna miejscowość uważana był za wieś letniskową i miejsce do sobotnio-niedzielnego wypoczynku mieszkańców Jasła, Gorlic i innych okolicznych miejscowości. W latach 60. utworzono tu Sanatorium Przeciwgruźlicze, w którym pod koniec swego życia mieszkał, a później zmarł słynny obecnie malarz prymitywista – Nikifor. 
W Foluszu zostawiamy samochód pod obecnym Domem Pomocy Społecznej. Mamy tu duży bezpłatny parking. Można jednak jechać samochodem jakieś 2 km dalej i tam w lesie zostawić samochód. My tego nie wiedzieliśmy i pokonaliśmy ten odcinek pieszo. Naprzeciw ośrodka znajduje się Park Rekreacji i Edukacji Ekologicznej, w którym wzdłuż alejek ustawiono tablice informacyjne i wyznakowano ścieżkę edukacyjno-przyrodniczą "Dolina Kłopotnicy". W parku można zapalić ognisko, a dzieci mogą pobawić się na placu zabaw.
Wątkowa
Zanim wejdziemy na teren Magurskiego Parku Narodowego musimy kupić bilety. Kasy są jednak czynne od 1 maja, więc dziś jeszcze wędrujemy za darmo.  Z parkingu idziemy szlakiem żółtym. Po drodze mijamy odbijający w lewo szlak czerwony. Atrakcją tej okolicy był i jest słynny pomnik przyrody nieożywionej „Diabli Kamień” znajdujący się obecnie w granicach parku narodowego na stokach Kosmy, do którego prowadzi szlak turystyczny czarny lub ścieżka przyrodnicza "Folusz" łącząca Diabli Kamień z drugą atrakcją przyrodniczą okolic Folusza, czyli wodospadem Magurskim. My te atrakcje dziś omijamy, bo mamy w planach inną, dość długą pętlę.  
Po przekroczeniu mostku na Kłopotnicy (tu jest polanka obok dawnego tartaku) skręcamy w prawo na czarny szlak, który zaprowadzi nas na Ferdel, gdzie znajduje się wieżą widokowa. Niestety cały odcinek mierzący ponad 5 km i mający ponad 250 metrów przewyższenia prowadzi lasem i próżno czekać tu na jakieś widoki. Po drodze mijamy jeden szczyt o nazwie Barwinok (nie jest oznaczony). 
Na Ferdel byśmy się pewnie nigdy nie wybrali, gdyby nie tom że na szczycie znajduje się  wieża widokowa. Wznosi się ona co prawda tuż poniżej szczytu Ferdel (648 m n.p.m). Do tarasu, na którym może przebywać jednocześnie kilkanaście osób prowadzi 110 schodów. Ale naprawdę warto je pokonać, bo ze szczytu roztacza się panorama na Beskid Niski a przy odpowiedniej pogodzie i widoczności można stąd zobaczyć nawet Tatry. Widoki co prawda są ograniczone tylko do dwóch stron, bo resztę zasłaniają drzewa, ale patrząc na to, że w okolicy nie ma wielu wież, a szlak jest mało widokowy, to nawet takie cieszą oko. Na Ferdel można oczywiście wejść innymi, krótszymi szlakami. Jeden z nich (i to chyba jest najszybsza wersja dotarcia do wieży) prowadzi z Wapiennego (najmniejszego uzdrowiska w Polsce).
Po spędzonej chwili na wieży zielonym szlakiem kierujemy się w stronę rezerwatu Kornuty. Czeka nas teraz kolejne 5 km wędrówki lasem. Szlak pozbawiony jest widoków. Dla kogoś, kto takie widoki lubi, może się wydawać mało atrakcyjny. 
Kornuty, czyli słynne rumowisko piaskowca magurskiego, z którego kamieniarze z Bartnego rzeźbili m.in. łemkowskie krzyże to pierwszy obszar chroniony na terenie Beskidu Niskiego. Rezerwat Kornuty znajduje się pod ochroną już od 1935 r. (dziś w otulinie Magurskiego Parku Narodowego), choć oficjalnie rezerwatem stał się nieco później, bo w 1953 roku. 
Rezerwat „Kornuty” stanowi osobliwe środowisko przyrodnicze: żyje tu wiele rzadkich gatunków roślin i zwierząt, a w pobliżu widywana jest wataha wilków. Tu też znajduje się najdłuższa w okolicy jaskinia Mroczna. 
Na terenie rezerwatu można spotkać wiele skał, z którymi związane są liczne legendy o zamieszkujących tu zbójach i ich ukrytych skarbach: zbóju Kornucie i zbóju Sypko. Tu też mieszkały diabły, które zrzuciły głazy z rezerwatu Diabli Kamień. 
Magura Wątkowska - to najbardziej znany i odwiedzany fragment tej części Beskidu Niskiego, który wraz z bliźniaczą Magurą Małastowską tworzą część Beskidu zwanego pasmem Magurskim. I jak na warunki tego Beskidu, jest to dość wysokie pasmo, bo jego najwyższa kulminacja na szczycie Wątkowej liczy 846 m n.p.m. Zaliczana jest ona do Diademu Polskich Gór, więc to również wpływa na popularność szczytu. 
Widoki z wieży na Ferdlu
Stoi tu słupek z nawą tego szczytu, a od połowy 2016 roku także pamiątkowa pieczątka zamontowana tu w ramach akcji MPN "Magurska Oznaka Terenowa". Niestety widoków nie ma żadnych, więc nie pozostaje nam nic innego jak iść dalej, do węzła szlaków pod Magurą (829 m). Tam, jeśli chodzi o widoki zdecydowanie lepsza sytuacja (jest nawet opisana panorama), a na dodatek jest gdzie usiąść by odpocząć, czy w razie załamania pogody schronić się w małym deszczochronie.
Najbliższą drogą z tego miejsca, by dojść do Folusza, jest zielony szlak zwany na tym odcinku „Ścieżką Pierwszego Dnia”, przechodzący przez szczyt Magury (829 m), by zaraz za nim skręcić w lewo, początkowo dość stromym stokiem, później już łagodniej. Nieco niżej grzbietu, szlak prowadzi wzdłuż malowniczo płynącej w głębokim jarze Kłopotnicy, tworzącej co jakiś czas kaskady.
Trasa przez nas pokonana pozwoliła zatoczyć pętlę mającą około 24 km i 700 metrów przewyższenia. Szlak w większości prowadził lasem, widoki pojawiły się w kilku miejscach, a i tak nie były ona tak spektakularne, jak z innych wież. 














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz