Nie czekaj. Pora nigdy nie będzie idealna. Tylko ten, kto wędruje, odnajduje nowe ścieżki.
czwartek, 2 sierpnia 2012
Bazaltowa Góra (Pogórze kaczawskie) - 1 sierpnia 2012
Pomysł odwiedzenia Bazaltowej Góry zrodził się przy okazji wyjazdu na Radogost. Przeglądając wtedy mapę, zauważyłam, że po drugiej stronie ulicy znajduje się kolejna wieża. Wtedy jednak zdobycie dwóch szczytów przez Michała na niespełna półtorarocznych nóżkach było zbyt ciężkim wyczynem ;)
Dziś mogę sobie pozwolić z mamą na wyjazd we dwójkę.
Jedziemy do Paszowic i tuż za nimi zostawiamy samochód przy leśnej drodze, w miejscu, gdzie przecina ją czerwony szlak.
Wejście na górę to w zasadzie żaden wyczyn, zwłaszcza, że jet ona położona na wysokości 368 m n.p.m., więc zajmuje nam ono około 20 minut. Szlak cały czas prowadzi lasem, a widoki odsłaniają się dopiero przed szczytem, gdzie niedaleko wieży znajduje się punkt widokowy z panoramą Gór Sowich i Kamiennych.
Bazaltowa Góra znajduje się na terenie Parku Krajobrazowego "Chełmy" i jest to niewielkie powulkaniczne wzniesienie w kształcie stożka. Na jego szczycie jest wspomniana już 10-metrowa wieżą widokowa - dość stara, bo pochodząca z 1906 roku i wpisana do rejestru zabytków. Zbudowana z bazaltowego kamienia. Niestety, widoki z niej są marne, a w zasadzie żadne. Drzewa uniemożliwiają zobaczenie czegokolwiek, a szkoda.
Po zejściu z góry, przechodzimy na drugą stronę ulicy i wchodzimy w las po przeciwnej stronie, by po 5 minutach dotrzeć do Groty Pustelnika. Znajduje się ona w odsłonięciu skał zieleńcowych na wysokości 298 m n.p.m.w dolinie potoku Paszówka. Są to 2 otwory w skale będące efektem działalności człowieka. Po co je tam wydrążył? Nie wiadomo.
Ciemna pieczara, wielkich tajemnic siedziba,
Nikt nie wie co w jej wnętrzu ukryte się mieści,
Kiedy na widok wyjdzie, co światu obwieści,
Co nienawidzieć będzie, a co upodoba.
Józef Cyra "Grota Łokietka"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz