niedziela, 2 lipca 2017

Bardo - Obryw Skalny - Góra Bardzka - Bardo, Ząbkowice Śląskie - 2 lipca 2017


Po wycieczce w Góry Bardzkie jakieś 3 miesiące mam ochotę pojechać w nie znowu. Marzę, by usiąść na platformie widokowej Obrywu Skalnego i patrzeć na wijącą się Nysę Kłodzką, towarzącą malowniczy Przełom Bardzki.
Po dotarciu do Barda i zaparkowaniu niedaleko bazyliki oraz zakupieniu w niej znaczka turystycznego kierujemy się w stronę parkingu obok spływu pontonowego (tu też kupujemy drewienko). Wcześniej mijamy węzeł szlaków, znajdujący się obok mostu na Nysie Kłodzkiej. My obieramy niebieski europejski Szlak Dalekobieżny E3 „Atlantyk-Morze Czarne”, który biegnie Górami Bardzkimi w kierunku północnym do Srebrnej Góry, a w kierunku południowym przez Górę Kalwarię i Kłodzką Górę (765 m. n.p.m.), na Przełęcz Kłodzką.
Zanim wejdziemy w las, zatrzymujemy się na chwilę obok przystani, skąd pięknie widać Obryw Skalny ze znajdującą się tam platformą widokową i krzyżem. Wydaje się być tak wysoko, ale to tylko złudzenie. A może dobrze, że wysoko, bo będą z niego piękne widoki :)
Na wspomnianym parkingu natrafiamy na ciekawe, zrobione w drewnie tablice informacyjne z podanymi czasami dojścia do różnych atrakcyjnych miejsc. Czasy według mnie są zawyżone, ale mniej więcej dające jakąś orientację.


Wchodzimy na szlak, na którym jest kilka osób. Ogólnie panują tu spokój, cisza, szumi potoczek, spływający z góry - tego mi było potrzeba. Idziemy wzdłuż stacji Drogi Krzyżowej. Są to prostokątne słupy zbudowane w latach 1833-39 i przedstawiają  sceny Golgoty. Pomiędzy nimi znajdują się murowane kapliczki odnoszące się do siedmiu boleści Matki Bożej. Zarówno stacje Drogi Krzyżowej, jak i kapliczki są usytuowane wzdłuż niebieskiego szlaku, który prowadzi na szczyt Kalwarii. Tam znajduje się Górska Kaplica. Mamy w planach dotarcie do niej, ale troszkę inną drogą. Po jakiś 10 minutach od wejścia na szlak w prawo odbija ścieżka prowadząca do ruin średniowiecznego zamku. Wybudowany w XIII wieku pełnił rolę stróży informacyjno-obronnej. Dziś zachowały się tylko fragmenty przyziemia i fundamentów, ale w czasach świetności była to budowla złożona z dwóch części: podzamcza i zamku właściwego. Dostępu do zamku bronił kamienny mur, sucha fosa oraz strome zbocza. Dziś jednak tam nie idziemy - byliśmy tu rok temu
Maszerujemy dalej i docieramy do Źródełka Marii, z wodą uznawaną za cudowną. Źródełko, a w zasadzie studnia znajduje się w murowanej kapliczce. Nie wiem, czy znajdująca się tu woda nadaje się do picia? W każdym razie jej nie nabieramy, choć ludzie przychodzą tu z pięciolitrowymi butlami i czerpią jej sporo.


 Przy kapliczce szlak zakręca mocno w lewo i pnie się w górę. Po kolejnych kilku minutach zbaczamy z niego, kierując się w stronę Obrywu Skalnego (dobrze oznaczony). Zdobywamy go szybko, bo zaledwie w 10 minut.
Obryw Skalny do najciekawsza widokowo i najważniejsza część dzisiejszej wycieczki. To, co widać z góry, zapiera dech w piersiach. Sama nie wiem czemu, bo wiele widoków widziałam, ale ten jest wspaniały, ma jakąś moc. A do tego pięknie wijąca się Nysa Kłodzka. Poza tym piękna panorama miasta i  góry w oddali. Znajdujący się na szczycie krzyż upamiętnia wydarzenia z historii miasta, kiedy to 24 sierpnia 1598 roku, kiedy to po ulewnych deszczach osunęła się ogromna część Bardzkiej Góry. Spadające odłamki skalne i ziemia zatamowały Nysę, grożąc zalaniem miasta. Znajdująca się dziś w tym miejscu platforma widokowa jest efektem działalności sił natury w tamtych czasach.
Przysiadamy tu na dłuższy czas, tradycyjnie jedząc Princessę :)


 Stąd nie wracamy na niebieski szlak, ale idziemy nieco okrężna drogą, by dołączyć do niego w innym punkcie. Po drodze natrafiamy jeszcze na przyjemne, choć już nie tak piękne widoczki jak te na Obrywie. Z Obrywu do Góry Kalwarii (Góry Bardzkiej - 583 m n.p.m.) docieramy w około pół godziny. W zasadzie cały czas idziemy pod górę. Czasami po prawej stronie odsłaniają się widoki, Pod znajdującą się na szczycie kapliczką górską przysiadamy na chwilę. Jest zamknięta, więc nie udaje nam się dostać do środka.
Zejście do Barda zajmuje nam około 40 minut dość wolnego spacerku.
Spacer po tej części Gór Bardzkich to niewymagająca większego wysiłku wycieczka. Nie ma tu tłumów ludzi, spokój, cisza oraz piękne widoki z Obrywu Skalnego zachęcają do wędrówki.
Następnym naszym  celem jest Krzywa Wieża w Ząbkowicach. Zawsze wzbraniałam się przed jej odwiedzeniem, a jest tego warta, bo to nie tylko platforma widokowa. Jest to najwyższa krzywa wieża w Polsce – 34 m, a jej obecne odchylenie od pionu 2,14 m, a na jej szczyt prowadzi 139 schodów.





 










 
 









6 komentarzy:

  1. Znaczki turystyczne, człowiek uczy się całe życie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym ich nie znała, gdyby nie mój wtedy pięciolatek, szukający jakiejś pamiątki w Jelence. Nie było wtedy do kupienia nic poza znaczkiem turystycznym. I od tej pory zaczęła się trwająca już prawie półtora roku przygoda ze znaczkami ;) Nasza kolekcja liczy 114 sztuk :) Polecam!

      Usuń
    2. Myślałem że są to woodcoiny z geo/opencachingu, że aż tak stało się to popularne. Zazdraszczam kolekcji :) a czy kolekcjonujecie metalowe przypinki schronisk ? :)

      Usuń
    3. Nie, metalowych przypinek nie kolekcjonujemy. Na razie znaczki :)

      Usuń
  2. Świetnie napisany wpis. Czekam na wiele więcej

    OdpowiedzUsuń