W górach jest wszystko, co kocham: Rycerka - Bendoszka Wielka - Przegibek - Rycerzowa Wielka - Przegibek - Rycerka

Zielonym szlakiem z Rycerki na Bendoszkę

Drugi dzień wędrówki po Beskidzie Żywieckim przeznaczamy na Bendoszkę Wielką i Rycerzową Wielką, wstępując jednocześnie do schroniska na Przegibku i Bacówki PTTK na Rycerzowej. Całkiem przyjemna trasa, gdyby nie błoto, które zaczyna się już od pierwszego metra po wejściu na szlaku. Startujemy z Rycerki Górnej Kolonii i kierujemy na zielony szlak, który później zmienimy na czarny i nim wejdziemy na pierwszy tego dnia szczyt - Bednoszkę Wielką.
Od samego początku brodzimy w błocie, próbujemy je nieco ominąć idąc bokiem, ale jest to niemalże niemożliwe. Droga jest rozjeżdżona przez traktory zwożące drzewo. Na szczęście w pewnym miejscu szlak odbija w lewo i opuszczamy leśną drogę, idąc po bardziej suchym lądzie. Z każdym metrem pniemy się wyżej, zostawiając poniżej błotnistą drogę. Tu przez pewnie czas mamy kilka widoków na góry, bo potem znów wchodzimy w las, a widoki pojawią się dopiero na Bednoszce Wielkiej. Po mniej więcej 3,5 km i półtorej godzinie drogi nasz zielony szlak krzyżuje się z czarnym. Idąc w prawo doszlibyśmy do schroniska PTTK na Przegibku. Skręcając w lewo po mniej więcej 600 metrach dojdziemy na Bednoszkę Wielką. Przyznam się szczerze, że nazwę tę usłyszałam pierwszy raz planując wyprawę w Beskid Żywiecki i czytając o szczytach wymaganych do zdobycia Małej Korony Beskidów. Będziemy w okolicy, więc czemu jej przy okazji nie zobaczyć, zwłaszcza, że na zdjęciach widać, że widoki z niej piękne.

Hala Rycerzowa

Czarnym szlakiem na Bednoszkę należy podejść nieco w górę, ale podejście to nie jest męczące.
Bendoszka Wielka (1144) to jeden z wyższych szczytów w grupie Wielkiej Raczy. Wierzchołek i grzbiety Bendoszki Wielkiej pokrywa ogromna hala. Dzięki temu jest ona doskonałym punktem widokowym. Ze szczytu i trawiastych grzbietów Bendoszki widać m.in. Małą Fatrę oraz pasmo Baraniej Góry w Beskidzie Śląskim. Dziś widoki są nieco zamglone, pomimo, że nad głowami błękitne niebo. Na szczęście nie jest tak, że nic nie widać. Na szczycie znajduje się niewielka platforma widokowa, na której przysiadamy. Przyłączają się do nas inni turyści z gitarą i śpiewem. Jest bardzo przyjemnie, choć szybko robi się zimno.
Na szczycie znajduje się 23,5 metrowy Jubileuszowy Krzyż Ziemi Żywieckiej postawiony tam we wrześniu 2000 roku.

Bendoszka Wielka

Z Bendoszki kierujemy się do schroniska położonego na Przełęczy Przegibek.
Przełęcz położona jest na wysokości 1000 m n.p.m. Po jej zachodniej stronie znajduje się niewielkie wzniesienie zwane Bendoszką Małą (1037 m). Na przełęczy i jej zachodnich stokach znajduje się osiedle Przegibek należące do wsi Rycerka Górna składające się z kilku zabudowań i będące najwyżej położonym osiedlem w Beskidzie Żywieckim. Warto także wspomnieć, że na przełęczy Na Przegibku znajdują się niemieckie umocnienia z okresu II wojny światowej. Schronisko na Przegibku oraz jego otoczenie są bardzo przyjemne. Spędzamy tu nieco więcej czasu, choć nie mamy go dziś za dużo, bo jeszcze trochę drogi nas dziś czeka.
Ze schroniska na Przegibku kierujemy się w stronę Rycerzowej Wielkiej. Stąd jest na nią około 4 km i 2 godzin. Najpierw dochodzimy do skrzyżowania szlaków czerwonego z niebieskim. Oba z nich prowadzą na Rycerzową, przy czym jeden - czerwony bezpośrednio na szczyt Rycerzowej, a drugi - niebieski przez Bacówkę na Rycerzowej. Wybieramy na początek czerwony, prowadzący grzbietem, potem wrócimy niebieskim, jak się potem okazało zdecydowanie gorszym i bardziej błotnistym.
Reasumując, zarówno jeden, jak i drugi szlak jest bardzo błotnisty, mokry, gdzieniegdzie z resztkami śniegu. Ogólnie idzie się nimi fatalnie, ale to taka pora roku, więc nie ma się co dziwić. Śnieg się topi, wcześniej padał deszcz. Wczoraj byliśmy ubłoceni po kolana, dziś będzie jeszcze gorzej. W takich warunkach rady nie dają już nawet stuptuty. Na szczęście w domu jest pralka, a w pensjonacie woda :)

Schronisko PTTK na Przegibku

Dojście na Rycerzową Wielką to slalom między błotem, resztkami śniegu i wodą stojącą na szlaku. Ostatni kilometr to też lekkie i w tych warunkach niewygodne podejście na szczyt.
Rycerzowa Wielka (1226 m n.p.m.) to zalesiony szczyt,pozbawiony widoków, znajdujący się na granicy polsko-słowackiej. Aby podziwiać panoramę należy zejść nieco niżej w stronę. Już po pokonaniu kilkudziesięciu metrów oczom ukazują się widoki, ale najlepsze rozciągają się z Hali Rycerzowej zajmującej siodło Przełęczy Halnej i stoki Wielkiej i Małej Rycerzowej. Z hali tej widoczny jest Beskid Śląski, pasmo Lipowskiej i Pilska, a w dalszym planie pasmo Babiej Góry. Pozbawieni widoków na Wielkiej Rycerzowej robimy tylko pamiątkowe zdjęcie i szybko schodzimy na Halę Rycerzową, gdzie znajduje się Bacówka PTTK, do której zawsze chciałam przyjść. Hala robi na mnie ogromne wrażenie. Duża przestrzeń, zewsząd widoki, a pośrodku schronisko. Zatrzymujemy się w nim na mniej więcej pół godziny, a potem chwilę przysiadamy na zewnątrz nieco powyżej Bacówki.

Niebieski szlak z Hali Rycerzowej na Przełęcz Przegibek. Błoto po kolana ;)

Na Przełęcz Przegibek wracamy szlakiem niebieskim, trawersującym nieco grzbiet. Na szlaku tym toniemy w błocie, ale nie zwracamy już na to uwagi. Jesteśmy już tak brudni, że nic nam w tym momencie nie pomoże. Niebieski szlak w wielu miejscach oferuje widoki na Przełęcz Przegibek. Gdyby nie to, że jest tak błotnisty, uznałabym, że jest piękny. Tymczasem tego o nim powiedzieć nie mogę. Przynajmniej jest ciekawie. Na szczęście po mniej więcej 2 godzinach wychodzimy na przełęcz, gdzie jest już sucho i tak będzie do momentu aż na samym końcu na mniej więcej ostatnim 1,5 km zielony szlak połączy się z leśną rozjeżdżoną drogą.
Dzisiejsza wycieczka licząca 23,5 km i trwająca 8 godzin i 15 minut pozwoliła nam dotrzeć z ciekawe miejsca Beskidu Żywieckiego, o których do tej pory mogliśmy poczytać tylko w internecie. Przekonaliśmy się teraz, że są one piękne :)