środa, 29 grudnia 2021

Struga - Węgielnik - Modrzewiec - Trójgarb - Struga - grudzień 2021

Widoki z Trójgarbu

 Na Trójgarbie byliśmy już wiele razy, ale tym szlakiem idziemy pierwszy raz w życiu. Był on  planach od dłuższego czasu, ale jakoś nigdy nie udało się nim pójść. Już wiemy, ze wycieczkę będziemy chcieli powtórzyć przy lepszej pogodzie, bo dziś nie była rewelacyjna, a widoki, jakie ze szlaku się roztaczają są na pewno warte tego, by się tu pojawić raz jeszcze. Szlak co prawda do najkrótszych nie należy (około 6 km w jedną stronę) i wymaga pokonania nieco przewyższenia (około 600 metrów), ponieważ poza Trójgarbem zdobywamy jeszcze Węgielnik i Modrzewiec.

Ale zacznijmy od początku. Ruszamy dziś ze Strugi. Zatrzymujemy się w okolicy pałacu w Strudze, a dokładnie na sporym placyku obok rzeki. Tędy też przebiega niebieski szlak, którym będziemy zmierzali na szczyt. Początkowo przemieszczamy się przez wieś, a w lokalnym sklepie zaopatrujemy się w prowiant, który spożyjemy w wiacie na szczycie. 

Już w chwile po opuszczeniu zabudowań wychodzimy na rozległą polanę, z której mamy rozległe widoki z Chełmcem na pierwszym planie. Chwilę potem szlak wchodzi w las i od tego momentu zaczyna być bardzo stromo. Błoto, resztki lodu, mokre liście – wszystko to sprawia, że idzie się fatalnie, a  my jesteśmy ubrudzeni po same kolana.
Po około 30 minutach od startu pojawiamy się na Węgielniku.  Jest on szczytem, który od północnej strony góruje około 200 m nad Lubominem. Wzniesienie w kształcie rozciągniętego stożka o dość stromych zboczach wznosi się na wschodnim grzbiecie odchodzącym od Trójgarbu. Na Węgielniku mierzącym 621 m n.p.m. znajduje się drewniana tabliczka. Sam szczyt jest pozbawiony widoków, ale na jego zboczach pojawiają się panoramy.

Z Węgielnika podążamy dalej szlakiem niebieskim. Najpierw wytracamy trochę wysokości, a następnie musimy ją ponownie osiągnąć , wchodząc na Modrzewiec, szczyt o wysokości 602 m n.p.m. Końcowe podejście jest dość strome, ale to tylko niewielki fragment. Potem już bardziej płaską drogą zmierzamy w stronę Lubomińskiego Siodła, gdzie krzyżują się szlak prowadzące ze Strugi i z Lubomina.
Tu zakładamy raczki, ponieważ o tego momentu szlak to jedno wielkie lodowisko. Z tego miejsca na Trójgarb według znaków mamy 20 minut, ale wchodzimy około 15. Trójgarb to szczyt, który tworzą trzy garby o wysokości 778, 757 i 738 m n.p.m. Górują one około 300 metrów nad okolicą. Stał się atrakcyjny turystycznie, od kiedy 3 lata temu postawiono tu wieżę widokową.  Dziś pogoda nie rozpieszcza, a kiedy weszliśmy na wieżę, naszym oczom ukazała się magia. Chmury przesuwające się z jednego miejsca w drugie i tworzące niesamowity klimat.  (więcej o Trójgarbie we wpisie z 14 grudnia 2021 roku).

Z Trójgarba schodzimy na Lubomińskie Siodło, a potem idziemy na Modrzewiec. Potem zaś gubimy kilkukrotnie szlak i błądzimy leśnymi ścieżkami. Wychodzimy w okolicach szlaku biegnącego ze Starych Bogaczewic, ale niestety potem jakieś 3 km musimy przejść asfaltową drogą.
Mimo wszystko wycieczka należy do bardzo udanych. Zajęła nam około 4 godzin, a w tym czasie przeszliśmy 16 km i 600 metrów w górę. 

















1 komentarz: